Polskie specjalne strefy ekonomiczne „uśmiercano” już nie raz. Ostatnio wyrok na nie miała wydać Unia Europejska. Nic takiego się jednak nie stało. Strefy ewoluują dostosowując się do nowych realiów gospodarczych. Ich zarządcy i inwestorzy (także ci potencjalni) mają prawo spokojnie patrzeć w najbliższą przyszłość.
Specjalne strefy ekonomiczne w Polsce funkcjonują od 10 lat i mają istnieć do roku 2017 (to data likwidacji stref zapisana w traktacie akcesyjnym; strefy mielecka i katowicka zakończą działalność o rok wcześniej). Biorąc jednak pod uwagę cykl inwestycyjny, strefowy boom może jeszcze potrwać najwyżej kilka lat. Należy bowiem pamiętać, że dla skorzystania z najbardziej wartościowej ulgi (w podatku dochodowym) fabryka musi zacząć przynosić zyski, a w większości przypadków nie następuje to bezpośrednio po uruchomieniu zakładu lecz po roku, dwóch lub trzech.