Mimo wzrostu stawek za dostęp do infrastruktury kolejowej, ceny przewozu węgla dla energetyki spadają. To efekt ostrej konkurencji pomiędzy przewoźnikami. Przynajmniej z tego powodu prąd ani ciepło nie powinny więc drożeć. Niestety, niewykluczone, że tak, jak w końcu ubiegłego roku, mogą być kłopoty z terminowymi dostawami.
- Wielu klientów posiada jednak jeszcze umowy zawarte z PKP Cargo, których zapisy uniemożliwiają zakończenie realizacji zlecenia - zastrzega Paweł Pucek. Zdarza się też, że w umowach zawarte są np. gwarancje, że PKP Cargo przewiezie określoną liczbę ton węgla, co równie skutecznie trzyma odbiorców przy państwowym przewoźniku.