Przewozy w transporcie samochodowym rosną trzy razy szybciej niż kolejowe. Transport drogowy korzysta ze słabości kolejowego. Jednocześnie sam boryka się z podwyżką kosztów, wynikających z wysokich cen paliwa, z odpływem pracowników oraz ograniczeniami prawnymi, m.in. dotyczącymi czasu pracy kierowców.
- Przewidujemy, że w najbliższych latach będzie przewożona większa ilość towarów. Oczekujemy również, że w dalszym ciągu będą wzrastać ceny paliw oraz wynagrodzenia pracowników - uważa Piotr Kohmann, dyrektor generalny firmy logistycznej Fiege Polska.