Rozmowa z Leszkiem Jarno, pełniącym obowiązki
prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA
- Jeżeli chodzi o szeroko rozumianą restrukturyzację, to Jastrzębska Spółka Węglowa plasowała się i nadal plasuje w czołówce polskich kopalń. Jest to wynik pracy zarządów spółki od chwili jej powstania. To oczywiście również rezultat dobrego zarządzania kopalniami wchodzącymi w jej skład i pracy załóg. Praktycznie rzecz biorąc - dziś 98% gruntów i majątku JSW posiada w pełni uregulowany stan prawny. To najwięcej wśród pozostałych spółek i świadczy to o olbrzymiej pracy, jaka została do tej pory wykonana. Już w 1988 roku JSW przekazała ostatnie mieszkania, a miała ich ponad 20 tysięcy. Obecnie spółka nie zawiaduje już mieszkaniami zakładowymi, co pozwoliło obniżyć poziom ponoszonych przez nią kosztów. Jeśli natomiast chodzi o restrukturyzację techniczną, to poziom produktywności frontu górniczego i wydajności naszych kopalń jest jednym z najwyższych w polskim przemyśle węglowym. Jastrzębska Spółka Węglowa posiada też najmniejsze zadłużenie spośród wszystkich spółek. I ma najlepszą sytuację, jeśli chodzi o przepływy finansowe. A oprócz wyniku finansowego - to właśnie płynność finansowa jest najważniejszym parametrem określającym kondycję ekonomiczną firmy.
W roku 1999 nastąpiło w JSW SA zmniejszenie zatrudnienia o ponad cztery tysiące osób. Natomiast rok wcześniej odeszło trzy tysiące dwustu pracowników. W roku bieżącym odejścia z kopalń w ramach Górniczego Pakietu Socjalnego uległy zmniejszeniu. Ale nie jest to dla nas zaskoczeniem, liczyliśmy się bowiem z tym, że w bieżącym roku z kopalń odejdzie mniej osób, jednakże nie przewidywaliśmy tak dużego ograniczenia odejść. Należy pamiętać, że korzystanie pracowników z tzw. Górniczego Pakietu Socjalnego jest dobrowolne. Szczególnie widać to na przykładzie Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Rybnickiej Spółki Węglowej. Wiąże się to z tym, że alternatywnych miejsc pracy na tym terenie jest mniej, niż choćby w najbliższym sąsiedztwie Katowic czy Gliwic.