W drodze do "ponowoczesności"

W drodze do "ponowoczesności"
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Najpierw małe wyjaśnienie dotyczące samego tytułu. Słowo "ponowoczesność", znane w dyskusji specjalistów, nie zyskało jakoś u nas szerszego zastosowania, a jego obcojęzyczny odpowiednik w postaci "postmodernizmu" ma u nas bardzo wiele znaczeń, w tym także estetycznych i nie nadaje się do zastosowania, w tym felietonie. Wyjaśnijmy więc o co chodzi. Otóż nowoczesność kojarzy się z tą epoką (która, notabene już się w krajach wyskorozwiniętych definitywnie skończyła), w której rozwój gospodarki zależał przede wszystkim od pracy przemysłowej, w której źródłem sukcesu indywidualnego była najpierw nauka dająca szanse zdobycia zawodu, a później ciężka praca zawodowa. W owym nowoczesnym świecie życie społeczne zorganizowane było tak jak nakazywał rytm pracy przemysłowej. Znamy to przecież na Górnym Śląsku czy w Zagłębiu, bo jak nigdzie indziej w Polsce tutaj właśnie nowoczesność to były kopalnie, huty i przemysł ciężki, przygotowywano młodych ludzi do szanowanych zawodów górnika, czy hutnika i istniało przeświadczenie, że raz zdobyty "dobry zawód" to gwarancja spokojnego życia nie tylko własnego, ale i rodziny, miasta itd. Rytm życia poddany był właśnie takiej logice - organizacja rozrywki, czy na przykład transportu miejskiego wynikały właśnie z owego priorytetu myślenia w kategoriach poddania się wszystkiemu co funkcjonalne dla przemysłu.
Otóż "ponowoczesność" to czas, w którym najwyżej rozwinięte społeczeństwa odeszły od wszystkich tych elementów nowoczesności (stąd zresztą nazwa - "ponowoczesność"), a oparły swą organizację społeczną przede wszystkim na innowacyjności, na dominacji wysoko wyspecjalizowanych usług, na dyspozycyjności intelektualnej, a nie na ciężkiej pracy. Społeczeństwa ponowoczesne więcej zarabiają na usługach z dziedziny informatyki, czy na produkcji filmowej niż na wydobywaniu węgla (którego zresztą wydobywa się już naprawdę niewiele), czy na budowaniu statków. Stwierdzenie, że powodzenie gospodarcze zależy dziś właśnie od czynników typowych dla "ponowoczesności", a ci, którzy trzymają się jeszcze starych wzorów kojarzonych z epoką przemysłowej nowoczesności, skazani są na tracenie dystansu do świata, nie jest już dziś żadną rewelacją. Podobnie zresztą jak rewelacją nie jest już stwierdzenie, iż jednym z bardzo ważnych czynników owej "ponowoczesności"jest rozwój informatyki. Natomiast sprawą do przedyskutowania, i to właśnie u nas, bo u nas postęp dokonuje się niezwykle selektywnie i brak nam szerszej i mądrej debaty o przyszłości, jest to jak społeczeństwo może się samo przystosowywać do "ponowoczesności".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W drodze do "ponowoczesności"

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 34.239.148.127
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!