Polska energetyka bazuje obecnie głównie na węglu, którego np. w 2017 r. kopalnie wyprodukowały ok. 65,5 mln ton. Jednak mając na uwadze unijną politykę klimatyczną, musimy dywersyfikować nasz miks energetyczny i rozwijać także inne źródła. Po swojemu, ale też bez obaw i paraliżu.
Co z tego wszystkiego wynika?