Zasoby węgla to atut Polski, chociażby w kontekście nieprzewidywalnej polityki Gazpromu w zakresie dostaw gazu. Jednak, żeby górnictwo mogło się rozwijać, musi zostać doinwestowane, a także być mądrze zarządzane.
Dotychczas każda zmiana ekipy rządzącej oznaczała też zarzucenie przedsięwzięć realizowanych przez poprzedników. Niestety, często rezygnowano również z sensownych pomysłów. Ponadto o przyszłości górnictwa będą w dużej mierze decydować założenia rozwoju elektroenergetyki w dłużym czasie. Dyrektywy unijne stanowią, że sektor elektroenergetyczny ma do 2020 roku ograniczyć emisję dwutlenku węgla o 20 procent. A zatem sposób realizacji tego postulatu będzie miał swe odzwierciedlenie w funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Potrzebne będą inwestycje w tzw. czyste technologie węglowe.