Sektor węglowy pozostawiony sam sobie będzie mocno tracił na znaczeniu. W 2008 roku import węgla wyniósł ponad 10 mln ton i znacząco przekroczył eksport, a w tym może wynieść 15 mln ton. To nie wróży dobrze przyszłości górnictwa.
Resort gospodarki podał, że w czterech pierwszych miesiącach 2009 roku rentowność górnictwa wyniosła zaledwie 0,5 proc. Wygląda na to, że mamy do czynienia z agonią sektora węglowego, który niebawem może podzielić los polskich stoczni. Z raportu resortu gospodarki wynika, że wydobycie węgla energetycznego w porównywalnych okresach lat 2008-09 spadło