- Na miejscu Polski rozważyłbym, czy nie skorzystać z już istniejących gazoportów, np. w Rotterdamie czy Zeebruge, bądź też portów będących w zaawansowanych planach. Polska mogłaby wykupić prawa do wykorzystania części mocy przeładunkowych tych portów - rozmowa z Wolfgangiem F. Eschmentem, członkiem zarządu ds. ekonomicznych VNG.
- Każdy kraj chce sobie zdywersyfikować dostawy gazu. Wiele krajów w ostatnim czasie wybudowało lub buduje porty do odbioru LNG. Na miejscu Polski rozważyłbym jednak, czy nie skorzystać z już istniejących gazoportów, np. w Rotterdamie czy Zeebruge, bądź też portów będących w zaawansowanych planach. Polska mogłaby wykupić prawa do wykorzystania części mocy przeładunkowych tych portów.