Niespełna 80 polskich firm zdecydowało się do tej pory na samodzielny wybór dostawcy energii elektrycznej. Jak na kraj, gdzie zainteresowanych powinno się liczyć w milionach, to śladowa ilość. Te relacje dokładnie opisują stan faktycznej, a nie zadekretowanej, liberalizacji naszego rynku energii.
Jak twierdzą specjaliści z Urzędu Regulacji Energetyki zmiana sprzedawcy prądu stanowiła dotychczas dla odbiorców nie tylko próbę woli i determinacji, ale i wyzwanie intelektualne. Dodają również, że wiele trzeba było zmienić, by wszystko pozostało po staremu.