W przemyśle maszyn i urządzeń górniczych przez ostatnie 50 lat prym wiodły firmy niemieckie. Dzisiaj nadszedł czas na firmy polskie, które mają co najmniej 15 lat, zanim produkcja zostanie przeniesiona dalej na Wschód. Czy polski przemysł maszyn i urządzeń górniczych jest na tyle nowoczesny, żeby utrzymać się przez ten okres w ścisłej czołówce?
- Kiedy wicepremier rządu chińskiego zachęcała do inwestowania na rynku chińskim, pytano, po co Chińczykom inwestycje, skoro mają swój ogromny potencjał gospodarczy, wsparty silnie kapitałem amerykańskim - mówi Tadeusz Soroka, prezes Kopeksu SA. - Odpowiedziała, że Chińczycy są w stanie wyprodukować doskonałe żelazko za cenę jednego dolara. Ich problem polega natomiast na tym, że nie są w stanie go zaprojektować. I tym możemy się bronić - własną myślą techniczną. Przecież Niemcy już dawno górnictwa praktycznie nie mają, a wciąż zarabiają na maszynach.