ZUS, Prokom i społeczeństwo obywatelskie

ZUS, Prokom i społeczeństwo obywatelskie
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

W radiu pan Lesław Gajek, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powiedział, że postęp w porządkowaniu spraw w kierowanej przez niego instytucji jest duży. Największym problemem jest teraz "tylko" komputeryzacja firm, bo: "to przedsięwzięcie nie zależy tylko od jednej strony, wymaga jeszcze współpracy Prokomu" (cytuję z pamięci).

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Wniosek z tej wypowiedzi można wysnuć taki: zdaniem prezesa ZUS Prokom nie ma dobrej woli, by proces informatyzacji ZUS zakończył się sukcesem. Trochę to dziwne. Przecież niezależnie od pojawiających się podejrzeń co do kulisów zawarcia kontraktu, albo tym bardziej że takie niejasności były, Prokomowi powinno zależeć na sprawnym przeprowadzeniu tego zadania, by odzyskać dobre imię.
Swoją drogą nie zazdroszczę panu Gajkowi. To musi być prawdziwie syzyfowa praca - sprzątanie po Alocie.
Mimo sympatii do nowego prezesa i uznania dla jego kompetencji nie sposób zgodzić się z metodami pracy ZUS-u i traktowaniem klientów przez jego urzędników. Oto kobieta w wieku balzakowskim, z wielką chałką na głowie i niemiłosiernie wzorzystej sukni, przedstawiona jako rzeczniczka prasowa ZUS mówi w telewizji, że te druczki z informacjami, które płatnicy przecież już raz przekazali ZUS-owi w ciągu roku, trzeba teraz w ciągu kilku dni przesłać do tej szacownej instytucji. Ponieważ do tej chwili dokonało tego jedynie 100 tys. firm z 1,8 mln, na których ten obowiązek spoczywa, można być pewnym, że wiele się spóźni. I "wzorzysta" na to stwierdza, że jeśli ktoś złośliwie (naprawdę tak powiedziała) nie zdąży, to powinien się liczyć z karą w wysokości 5 tys. zł. W ubiegłym roku ZUS też zrobił taki numer, ale obiecali, że to wyjątkowo, bo wiadomo - sprzątanie po Alocie. Ale minął rok i sytuacja się powtarza. Idę o zakład, że w przyszłym roku też każą sobie przysyłać kwity z informacjami, które już raz dostali. Przecież tak jest wygodniej. Po co samemu się starać, lepiej postraszyć petentów karą. Zawsze można znaleźć jakąś "wzorzystą" (skąd oni ją wytrzasnęli?), która ogłosi to z wdziękiem w telewizorze.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: ZUS, Prokom i społeczeństwo obywatelskie

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.239.6.58
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!