Niewykluczone, że trasa S7 może być gotowa na całej swojej długości od roku 2026 lub 2027 - ocenił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który na wtorkowej konferencji poinformował o podpisaniu umowy na budowę odcinka S7 pomiędzy Modlinem a Czosnowem.
- "Chciałem podzielić się swoim umiarkowanym optymizmem, mam nadzieję, że może w roku 2026 lub 2027 nastąpi oddanie do użytku ostatniego fragmentu trasy S7 pomiędzy Rabką a Chyżnem, co pozwoli uznać trasę S7 za równoległy korytarz komunikacyjny dla autostrady A1, dla Via Carpatii i drogi ekspresowej S3, z pełnym dostępem do dróg na południu Europy" - powiedział minister Adamczyk.
- Obecny na konferencji p.o. generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad Tomasz Żuchowski stwierdził, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby całym odcinkiem trasy S7 na północ od Warszawy kierowcy pojechali w roku 2025.
- "Z punktu widzenia technicznego, patrząc na dzień dzisiejszy, nic nie stoi na przeszkodzie, aby do 2025 roku, jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, cała droga S7 od Warszawy aż do Gdańska byłaby w pełni gotowa, w pełni sprawna, funkcjonalna i bezpieczna" - powiedział Żuchowski.