Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało osiem osób podejrzewanych o wyprowadzanie majątku z likwidowanego Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury. Mieli oni doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia jej majątkiem na kwotę 28,6 mln zł. PNI jest spółką, którą niedawno postanowiły zakupić PKP Polskie Linie Kolejowe.
- Śledczy zarzucają ośmiu zatrzymanym działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia, przestępstwa skarbowe, fałszerstwa, nadużycia uprawnień oraz działanie na szkodę upadłych spółek.
- Według agentów Biura osoby te miały z tych przestępstw stałe źródło dochodu.
- W kwietniu wartą 60 mln zł ofertę na zakup PNI złożyło PKP PLK.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura powiedział, że do zatrzymań przeprowadzonych przez agentów z warszawskiej delegatury CBA doszło w prowadzonym już od pewnego czasu śledztwie dotyczącym wyłudzeń z Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury, które jest w upadłości.
Wcześniej CBA zatrzymało syndyka tego przedsiębiorstwa, a obecnie wśród zatrzymanych jest b. prokurator, obecnie radca prawny, oraz osoby z zarządów spółek wykorzystanych do wyprowadzenia środków - powiedział PAP Kaczorek.
- Agenci CBA przeszukują mieszkania zatrzymanych oraz siedziby firm uczestniczących w procederze wystawiania fikcyjnych faktur w Warszawie i okolicach, Gdańsku, Lublinie i Krakowie. 28,6 mln zł z masy upadłości firmy wyprowadzono przez fikcyjne umowy i faktury za nigdy nie wykonane usług - podał.
Śledczy zarzucają ośmiu zatrzymanym działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia, przestępstwa skarbowe, fałszerstwa, nadużycia uprawnień oraz działanie na szkodę upadłych spółek. Według agentów Biura, osoby te miały z tych przestępstw stałe źródło dochodu.
Sprawę nadzoruje dolnośląskiego wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Do tej pory zatrzymano w niej również 8 osób, m.in. syndyka Tomasza S., który za jedną trzecią wartości sprzedał teren centrum hotelowo-konferencyjnego w Warszawie.
Wartość przedsiębiorstwa wynosiła co najmniej 31,2 mln zł, a syndyk doprowadził do jego sprzedaży za 9,4 mln zł. Strata konsorcjum wyniosła ponad 21,8 mln zł.
Sprawy poprzednio zatrzymanych dotyczyły też m.in. spółdzielni mieszkaniowej, firmy budowlanej modernizującej publiczne szpitale, drukarni i dużej hurtowni papierniczej. Za każdym razem wyprowadzane z masy upadłości pieniądze były prane przy użyciu szeregu fikcyjnych firm.
Kaczorek zaznaczył, że prowadzący postępowanie nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.
Budowlana renacjonalizacja
Przypomnijmy, że na początku kwietnia PKP PLK poinformowały, że złożyły ofertę na zakup znajdującego się w upadłości likwidacyjnej Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury.Zasoby PNI będą wsparciem dla PKP PLK, czyli zarządcy kolejowej infrastruktury zarówno przy pracach utrzymaniowych, jak i inwestycyjnych. PNI specjalizuje się w projektowaniu, budowy, modernizacji i remontów infrastruktury kolejowej.
- Cena wywoławcza wyniosła 60 mln zł. PKP Polskie Linie Kolejowe jako jedyne złożyły ofertę na zakup w całości przedsiębiorstwa - informował portal wnp.pl Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
- Jeśli postepowanie się uprawomocni, będzie to oznaczało, że PLK za zaoferowaną kwotę 60 mln zł (cenę wywoławczą) nabędą PNI - dodał.
Oferta zarządcy kolejowej infrastruktury była jedyną ofertą w postępowaniu na nabycie w całości PNI, które ma siedzibę w Warszawie.