Nie należy oczekiwać, że rok 2019 przyniesie wyczekiwaną stabilizację w sektorze budownictwa infrastrukturalnego. Choć koszty na rynku budowlanym nie powinny już dynamicznie rosnąć, to bagaż problemów z lat minionych może skutkować coraz większymi trudnościami z realizacją "starych kontraktów", wysokimi cenami w nowych przetargach, a także eskalacją sporów między zamawiającymi a wykonawcami.
- Bez rozwiązania przez GDDKiA oraz PKP PLK realnego problemu wzrostów kosztów, który dotyczy zwłaszcza trwających inwestycji, szansa na jakąkolwiek stabilizację cen ofertowych w kolejnych przetargach jest raczej znikoma.
- Nowe postępowania przetargowe będą w dalszym ciągu postrzegane jako szansa zniwelowania strat poniesionych na realizowanych już kontraktach, które dotknięte zostały skutkami gwałtownego wzrostu kosztów w latach 2016-2018.
- Duże wątpliwości w kontekście spadku cen w kolejnych przetargach mogą również wzbudzać same założenia nowych mechanizmów waloryzacyjnych.
- O budownictwie infrastrukturalnym dyskutować będziemy od 13 do 15 maja w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego pod patronatem WNP.PL, na który serdecznie zapraszamy.
Jak ocenił Maciej Kajrukszto, partner zarządzający w firmie doradczej CAS, rok 2019 może przynieść dużą liczbę nieefektywnych pod względem wykorzystania środków finansowych przetargów.
- Należy spodziewać się mniejszej liczby podmiotów ubiegających się o zamówienia. Związane to będzie z postrzeganiem polskiego rynku budowlanego jako niestabilnego i ryzykownego - powiedział Kajrukszto portalowi WNP.PL.
Dodał, że wypełnione przez wykonawców portfele zamówień, a także opóźnienia i problemy z realizacją już pozyskanych kontraktów skutkować będą mocno selektywnym podejściem do kolejnych zleceń.
- Istotną kwestią z punktu widzenia zamawiających może stać się organizacja przetargów na dokończenie już rozpoczętych robót, ze względu na zdecydowanie większe koszty niż to było pierwotnie zakontraktowane - wskazał.
Zobacz też: Salini wyrzucone przez GDDKiA z budowy autostrady A1 i drogi S3
Kajrukszto spodziewa się również spowolnienia lub wstrzymania realizacji wybranych kontraktów, które utraciły rentowność z powodu wzrostu kosztów w minionych latach. Zleceń tych nie objęły wprowadzone od 2019 r. nowe przepisy dotyczące waloryzacji umów.
Zobacz więcej: Waloryzacja kontraktów budowlanych. Jak było, jest i będzie
- Wydaje się, że jedynym wyjściem są postępowania sądowe z żądaniem tzw. waloryzacji ustawowej. W skrajnych przypadkach możemy spodziewać się nierealizowania zawartych kontraktów i w konsekwencji odstąpienia przez wykonawców od umów - stwierdził Maciej Kajrukszto.
Przetargowy wzrost cen
Czy w tej sytuacji ceny w przetargach nadal mogą mocno przekraczać budżety zamawiających mimo wprowadzonych przez GDDKiA i PKP PLK nowych zapisów waloryzacyjnych?Michał Lempkowski, ekspert ds. roszczeń i ryzyka w CAS przypomniał, że spiętrzenie inwestycji infrastrukturalnych wymagało już interwencji rządu w przypadku Krajowego Programu Kolejowego.
Powodem był właśnie duży wzrost kosztów na rynku i fala unieważnionych przetargów, gdzie cenowe oczekiwania wykonawców były znacznie wyższe od budżetów inwestora.