Ceny w przetargach są poniżej kosztorysów, a jeszcze niedawno mieliśmy sytuację, że to nasze kosztorysy musiały być w pogoni za uwarunkowaniami rynkowymi - podkreślił Arnold Bresch, członek zarządu PKP PLK ds. realizacji inwestycji, w rozmowie z portalem WNP.PL.
- Po stronie wykonawców jest problem, jak zorganizować prace w cenach, które są już nieadekwatne do poziomów rynkowych - dodał.
W ostatnim czasie PKP PLK obserwuje zmianę w strukturze oferentów. Jak wyjaśnił Bresch, pojawiły się nowe firmy, dotychczas nieobecne w przetargach, które próbują wejść na rynek kolejowy. To oczywiście wpływa też na poziom cen.
- Wykonawcy zazwyczaj już na pierwszym etapie postępowania, przy składaniu ofert, oferują ceny poniżej kosztorysu. Natomiast w trakcie aukcji elektronicznej następuje jeszcze kolejna obniżka cen - wskazał Bresch.
Zapewnił przy tym, że PKP PLK już na etapie badania ofert sprawdza, czy wykonawcy dysponują wymaganym potencjałem i doświadczeniem do realizacji danego zadania. Także na placu budowy prace mają być uważnie weryfikowane pod kątem zgodności z zamówieniem.