Według danych NBP w II kwartale tego roku ceny mieszkań były aż o 11,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Dla inwestorów czy osób stojących przed zakupem nieruchomości nie są to jednak dane wiążące. Dotyczą minionego okresu, a rynek nieruchomości ma to do siebie, że cechuje go zmienność. Co więc zrobić w ostatnich miesiącach roku? Kupować czy czekać na "tańsze" czasy?
- Obserwowane wzrosty cen są znacznie mniej dynamiczne, a ponadto mają trwalsze podstawy niż te sprzed ponad dekady.
- Analitycy spodziewają się spowolnienia wzrostu cen mieszkań w perspektywie 2-4 kwartałów.
- Ale, jak twierdzą, nie będą to bardzo poważne korekty.