- Skutki przyjętej ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie kładą kres funkcjonowaniu specustaw w budownictwie infrastrukturalnym. Nie będzie uproszczeń w procedurach wydawania środowiskowych uwarunkowań inwestycji. W warunkach niedoskonałego procesu przygotowania dokumentacji projektu oraz przewlekłego rozpatrywania przez sądy odwołań od projektowanych inwestycji, grozi to paraliżem wielu z nich - twierdzi Jakub Majewski, adiunkt na Uniwersytecie Warszawskim i prezes Fundacji ProKolej.
- Po raz pierwszy specustawę przyjęto w 2003 r., by dać impuls do wystartowania z programem budowy dróg i realizować je w terminie. KE uznała to za złą praktykę, gdyż nie gwarantuje równowagi stron.
- Ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku* blokuje możliwość realizacji inwestycji do momentu, kiedy decyzja środowiskowa stanie się ostateczna. Czyli w przypadku sporu sądowego, do prawomocnego wyroku.
- Nie wiadomo, czy nowe prawo zablokuje wykorzystanie środków UE. Ale jest to niewątpliwie zagrożenie dla realizacji Krajowego Programu Kolejowego. Część inwestycji zostanie przesunięta na później.