Upowszechnienie pracy zdalnej w związku z pandemią koronawirusa może przekierować część popytu na mieszkania z miast na bardziej peryferyjne tereny, co będzie skutkować wyrównaniem cen w różnych regionach kraju - uważają analitycy firmy Deloitte.
- "Pandemia może również zmienić nasz sposób myślenia i codziennego funkcjonowania. Upowszechnienie pracy zdalnej prawdopodobnie przekieruje część popytu na własne lokum z miast na bardziej peryferyjne tereny, co będzie skutkować wyrównaniem cen w różnych regionach kraju" - powiedział cytowany w komunikacie partner w dziale Doradztwa Nieruchomościowego Deloitte Dominik Stojek.
- Jego zdaniem koronawirus może także na dobre zmienić rynek wynajmu, w tym, na skutek malejącej liczby turystów, także popularnego w ostatnich latach najmu krótkoterminowego.
- Według ekspertów, zagrożeniem dla deweloperów są zarówno przedłużające się procedury, jak i braki w sile roboczej. Wielu pracowników na budowach to obcokrajowcy, którzy w czasie pandemii musieli wrócić do swoich krajów.