W okresie pandemii tempo wzrostu cen mieszkań oscyluje w granicach 5 proc. w skali roku - wskazuje HRE Think Tank. Zdaniem analityków w kolejnych kwartałach mieszkania będą drożały w tempie 7-8 proc. rocznie, ale wzrosty mogą dojść do 9-10 proc.
"Po wiosennym ochłodzeniu koniunktury sytuacja bardzo szybko wróciła do normy. Widząc odbudowę popytu deweloperzy zaczęli znowu wprowadzać do swoich ofert sporo nowych mieszkań. W odróżnieniu od sytuacji z drugiego kwartału banki jesienią nie zdecydowały się też na ponowne zaostrzenie kryteriów udzielania kredytów mieszkaniowych" - czytamy w analizie.