Rafako Innovation zaprezentowało wyniki osiągnięte w programie Bloki 200+. Analizy wskazują , iż uśredniony koszt produkcji prądu zmodernizowanego bloku węglowego 200 MW jest niższy w porównaniu z nowym źródłem gazowym. Z informacji Taurona Wytwarzanie wynika zaś, iż decyzje inwestycyjne w sprawie ewentualnej modernizacji kolejnych bloków będą raczej zapadały w nowym podmiocie - już po wydzieleniu aktywów węglowych.
Partnerem wdrożeniowym Rafako w programie Bloki 200+ był Tauron Wytwarzanie, który na potrzeby programu udostępnił blok 6 w Elektrowni Jaworzno III, który zmodernizowano zgodnie z założeniami programu NCBiR.
Technologia na okres przejściowy
Rafako Innovation przedstawiło wyniki swoich prac; technologia wchodzi w etap komercjalizacji, ale oczywiście ostatecznie to właściciele bloków 200 MW zadecydują, czy zechcą z niej skorzystać, czy nie, biorąc być może pod uwagę także pozostałe technologie opracowane w ramach Programu Bloki 200+.
- Rafako po raz kolejny udowodniło, że jest spółką technologiczną. Stworzyliśmy unikatowy pakiet rozwiązań technicznych, który na rynku nie jest dostępny. To wynika z podstawowych założeń, jakie postawiło NCBiR kilka lat temu, organizując ten program w formule zamówienia przedkomercyjnego; podstawową zasadą jest tu to, że tworzy się technologie, które nie są dostępne na rynku - wyjaśnia Justyna Mosoń, prezes Rafako Innovation.
Projekt realizowany był przez konsorcjum Rafako i Rafako Innovation, które odpowiadało za fazę wdrożeniową.
- Teraz spółki przygotowują się, by tę technologię skomercjalizować. Główne zadania projektu koncentrowały się na tym, żeby blok uelastycznić i żeby był dostosowany do współpracy z odnawialnymi źródłami energii, z dużą liczbą odstawień i uruchomień. Wszystkie założenia techniczne zrealizowaliśmy w 100 proc. Widzimy przesłanki, by te parametry polepszać - poinformowała Justyna Mosoń.
Rafako zgodnie z zasadami Programu Bloki 200+ będzie, jak wskazała Justyna Mosoń, udostępniać swą technologię na zasadach rynkowych - w formie licencji i w związku z tym wszystkie zainteresowane podmioty będą mogły tę technologię wdrażać. Ale - jak stwierdziła - Rafako ma przewagi konkurencyjne, bo jest autorem technologii.
Sebastina Gola, prezes zarządu Taurona Wytwarzanie, zaznaczył, że - pomimo „ocieplenia dyskusji wokół węgla - cel neutralności klimatycznej w 2050 roku jest aktualny, a być może nabiera znaczenia”.
- To de facto oznaczałoby dla Europy całkowite uniezależnienie się od węglowodorów, od surowców kopalnych, a w związku z tym można powiedzieć, że to też element budowania bezpieczeństwa energetycznego. Ważne jest natomiast, jak zapewnić bezpieczeństwo energetyczne w okresie przejściowym, czyli pomiędzy obecną strukturą rynku a docelową, która będzie bazowała na OZE i magazynach energii - komentował Sebastian Gola.
I oddał, że jeżeli mamy być neutralni klimatycznie w 2050 roku, to ów proces będzie następował z wykorzystaniem rozwoju źródeł odnawialnych - technologia, którą przetestowano na bloku 6 w Jaworznie, jest swego rodzaju odpowiedzią na okres przejściowy, na zapewnienie odpowiedniej regulacyjności systemu - tak, aby można było myśleć o rosnącym wykorzystaniu OZE.
Szacowanie nakładów inwestycyjnych
Justyna Masoń zapowiedziała, że Rafako będzie komercjalizowało technologię, opracowaną w ramach programu Bloki 200+, w kilku konfiguracjach technologicznych.
- Wersja najbardziej optymalna, podstawowa, dostosowana do realiów, które mamy, to technologia 200+. Możemy ją też zastosować w przypadku mniejszych jednostek i konwertować również ciepłownicze bloki węglowe. Kolejny wariant wspomnianej technologii stanowi modernizacja bloków węglowych z konwersją na gaz. Wersją premium mogłoby być współspalanie wodoru - mówiła Justyna Mosoń.
Zaznaczyła, że dla upowszechnienia każdej technologii kluczowe są nakłady inwestycyjne (CAPEX) i koszty operacyjne (OPEX). Poinformowała, że Rafako przygotowuje analizy ekonomiczne, które wykażą „pod jakimi warunkami, w jakich okolicznościach wprowadzenie tej technologii jest korzystne dla inwestora, jak się będzie kształtowała rentowność takiego bloku”.
- Jeśli chodzi o czas na realizację klasycznej modernizacji 200+, to zakładamy, że to od 12 do 18 miesięcy. To zależy od stanu technicznego jednostki, bo każdy projekt jest indywidualny, ale mamy to rozpisane do 12 miesięcy... Połowę tego czasu zajmą prace projektowe, kiedy blok może pracować w systemie. A jeśli mówilibyśmy o realizacji wariantu 200+ z konwersją na gaz, to trzeba zakładać dwa lata - wyjaśniała Justyna Mosoń.
Prezeska Rafako Innovation zaznaczyła, że nakłady inwestycje (CAPEX) będą się kształtowały w zależności od tego, jakie rozwiązania będą wprowadzane. Podała, że są prowadzone analizy, które mają pokazać, jakie będą CAPEX-y dla trzech podstawowych wariantów.
- Z pewnością można mówić o tym, bo to wynika z naszych wstępnych wniosków, że to nakłady inwestycyjne 10-krotnie niższe niż w przypadku budowy nowego źródła gazowego. W przypadku klasycznej modernizacji "dwusetki" - przy założeniu, że węgiel zostaje, nie zmieniamy paliwa na gaz - CAPEX może być w granicach 70-90 mln zł. To bardzo szacunkowe dane, ale to mniej więcej rząd wielkości około 100 mln zł - poinformowała Justyna Mosoń.
Kiedy ewentualne decyzje inwestycyjne?
Pytaniem jest, czy - mówiąc kolokwialnie - rynek "kupi" nową technologię Rafako - i kiedy, zważywszy na plany utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Sebastian Gola poinformował, jak to może wyglądać w przypadku Taurona.
- To, co chcielibyśmy na pewno zrobić, to wykorzystać tę jednostkę (blok 6 w Jaworznie – przyp. red.), aby stwierdzić, jak ta technologia będzie się sprawdzała w codziennej pracy. Blok został uruchomiony, testy wypadły pomyślnie, wszystkie parametry zostały utrzymane - informował Sebastian Gola. - Kolejny krokiem jest teraz wejście w fazę produkcyjną, czyli udostępnienie operatorowi parametrów technicznych, które udało nam się uzyskać; na podstawie tego testu najprawdopodobniej będziemy wyciągać wnioski, co stanie się punktem wyjścia do szerszego programu inwestycyjnego. Ale zakładałbym, że już raczej w nowym podmiocie...
Dla powodzenia wdrażania nowej technologii ważne też jest, czy w razie decyzji o jej zastosowaniu będzie możliwe uzyskanie dłużnego finansowania inwestycji i określenie, w jakich warunkach zmodernizowane bloki utrzymają się na rynku.
- Wiemy, że dzisiaj banki są powodem dyskusji o wydzielaniu aktywów węglowych, bo polityki ESG blokują pozyskiwanie finansowania na inwestycje węglowe. Ale de facto to nie jest typowa inwestycja polegająca na budowie nowego bloku, lecz modernizacja, więc wydaje mi się, że te środki finansowe się znajdą - przynajmniej jeśli chodzi o BGK i banki, które blisko współpracują z energetyką - ocenił Sebastian Gola.
Prezes Taurona Wytwarzanie wskazał, że pozostaje bardzo istotne, jak zmodernizowane bloki 200 MW byłyby finansowane rynkowo, jeśli chodzi o przychody, bo obecnie „zdecydowana większość, prawie 90 proc. bloków klasy 200 MW, została zakontraktowana w rynku mocy”, mają z tego tytułu przychody i „tak naprawdę poza przychodami z rynku energii elektrycznej to dzisiaj główny strumień finansowy, który pozwala tym blokom funkcjonować w sposób wydajny ekonomicznie”.
- EPS 550 ucina to wsparcie... Wiemy, że już nie będzie możliwości wejścia z tymi jednostkami do rynku mocy, więc - moim zdaniem - ważne też będzie, w jaki sposób wynagradzać te specyficzne parametry, czyli elastyczność i minimum techniczne bloku. To mogłoby następować na przykład w ramach regulacyjnych usług systemowych. Do tej usługi pasowałyby bloki 200 MW, ale też gazowe, więc byłaby zachowana neutralność technologiczna. Oto dyskusja, która powinna się odbyć przede wszystkim na styku z właścicielem i operatorem, odpowiedzialnym za kształtowanie polityki taryfowej - zaznaczył Sebastian Gola.
Jak podkreślił prezes zarządu Taurona Wytwarzanie, technologia Rafako zapewnia spełnienie obecnych środowiskowych wymagań konkluzji BAT. Nowe wytyczne dotyczące BAT mogą się pojawić około 2028 roku, wejść w życie prawdopodobnie w okolicach 2030 roku - ale nawet jeśli nowe wymagania będą niewspółmierne do nakładów, które musiałyby być ponoszone na modernizację, „to jeszcze od tych następnych BAT-ów możemy sobie pozwolić na odstępstwa”.