Grupa Pekabex w 2021 roku osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie 1,5 mld zł, co licząc rok do roku oznacza wzrost o 58 proc. a zanotowany skonsolidowany zysk netto grupy wyniósł w minionym roku około 40,6 mln zł, co oznacza, że był mniejszy niż w 2020 roku o ponad 29 proc. Na koniec 2021 roku portfel zamówień grupy Pekabex przekraczał 1,2 mld zł - wynika z informacji podanych przez spółkę.
Poznańska Korporacja Budowlana Pekabex ( Pekabex) opublikowała raporty za 2021 rok.
Zobacz także: Pekabex stawia na automatyzację
Wzrost przychodów, a zysk mniejszy
Wynika z nich, że ubiegłoroczne przychody grupy Pekabex wzrosły o 58 proc. rok do roku sięgając 1,504 mld zł. W segmencie prefabrykacji wartość sprzedaży wyniosła 873 mln zł (+74 proc.), a w obszarze generalnego wykonawstwa przekroczyła 560 mln zł (+47 proc.).
Czytaj również: Spółka Pekabeksu ze szwedzkim kontraktem
- W minionym roku realizowaliśmy 472 kontrakty, a wielkość portfela zamówień na koniec 2021 roku przekroczyła 1,2 mld zł. Główne inwestycje realizowaliśmy dla branży logistycznej - w szczególności dużych międzynarodowych deweloperów (Panattoni i Prologis), a w branży produkcyjnej flagowym projektem była realizacja hal dla koreańskiego producenta baterii do samochodów elektrycznych SK Innovation w Dąbrowie Górniczej - mówi Robert Jędrzejowski, prezes Pekabeksu, cytowany w komunikacie.
- W obszarze budownictwa infrastrukturalnego warto zwrócić uwagę na projekty tunelu w Łodzi czy komunikacyjnego połączenia osiedla Naramowice w Poznaniu, a w segmencie mieszkaniowym budowaliśmy w generalnym wykonawstwie m.in. osiedla w Toruniu i Włocławku. Dywersyfikacja geograficzna to z kolei kontrakty na rosnącym rynku niemieckim, który staje się dla nas tak ważny, jak rynek skandynawski - dodaje Robert Jędrzejowski.
W 2021 roku skonsolidowany zysk operacyjny Pekabeksu wyniósł 57,8 mln zł, a zysk netto sięgnął 40,6 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 69,5 mln zł i 57,9 mln zł.
Prognoza stabilnego popytu na hale i zakłady
Pekabex zaznacza, że w zeszłym roku oraz na początku roku 2022 branża budowlana zmagała się z dużymi wyzwaniami - niespotykanym od kilkunastu lat wzrostem cen surowców i materiałów, a wojna w Ukrainie wpłynęła na kolejne przerwanie łańcuchów dostaw, co spowodowało dalszy wzrost kosztów realizacji budów.
Zdaniem prezesa Pekabeksu, duża część tego wzrostu ma charakter spekulacyjny i ceny głównych surowców wkrótce zaczną spadać w tempie proporcjonalnym do szybkości, z jaką ewentualnie będzie się pogarszać koniunktura gospodarcza.
- W naszej ocenie kontynuowany będzie trend związany z przenoszeniem produkcji przemysłowej do Europy, co powinno dawać stabilny popyt na budowę hal logistycznych i zakładów przemysłowych. Do tego nie oczekujemy znaczącego spadku popytu w segmencie mieszkaniowym, pomimo pogorszenia sytuacji na rynku kredytów hipotecznych - powiedział Robert Jędrzejowski.
- W ostatnich tygodniach do Polski przybyło ponad 2 mln osób z Ukrainy, z których część prawdopodobnie tutaj zostanie. Dlatego będzie potrzeba szybkiego zbudowania wielu mieszkań, do czego technologia prefabrykacji modułowej jest doskonała - skomentował Robert Jędrzejowski.