Przyspieszenie w drogowych przetargach. W 2020 roku więcej o 222 km

Obecnie polska sieć dróg szybkiego ruchu liczy 4202,9 km. fot. GDDKiA

Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
Tomasz Elżbieciak
Dodano: 19-08-2020 18:50

Ten rok planujemy zamknąć przetargami na łączną długość ponad 575 km, czyli o 222 km więcej niż planowaliśmy na początku roku - poinformował Tomasz Żuchowski, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak podała GDDKiA, przetargi na odcinki drogi ekspresowej S6 powiększą pulę postępowań zaplanowanych na ten rok. W środę rozpoczęła się procedura przetargowa na budowę S6 - Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej.

Zobacz tereny inwestycyjne na sprzedaż na PropertyStock.pl

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Przyspieszenie w drogowych przetargach. W 2020 roku więcej o 222 km

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

pisomatoł 2020-08-19 20:07:11
Po co nam ta ,,wyimaginowana '' wspólnota dająca miliardy euro na drogi i autostrady w Polsce ?
- Odpowiedz
- 0 6 Oceń
- XYZ 2020-08-20 08:54:39
  Trolu, przede wszystkim po to, żeby ta wyimaginowana wspólnota nie miała potrzeby organizowania polsce kolejnego rozbioru oraz żeby wujek Władimir nie patrzył na nas jak na swoje państwo satelickie.
  
  Odpowiedz
  
  1 0 Oceń
- Marian 2020-08-22 12:18:40
  Po co? Po to, że ponad 70% dotacji przyznanych Polsce trafia spowrotem do Niemiec. Był też niedawno artykuł, które gospodarki najbardziej skorzystały na wejściu Polski i pozostałych krajów w 2004r: Niemcy, Holandia, Belgia, Francja (a Grecja np nieszczególnie). I tu nie chodzi, żeby wychodzić z Unii, bo oczywiście przynależność w niej jest dla nas dobra. Chodzi o to, żeby w końcu zdać sobie sprawę i skończyć z narracją, że dobry wujek z Unii dotuje inwestycje na peryferiach i DAJE nam te pieniądze, w imię jakichś wyższych wartości. To są interesy, polityka i zbyt wiele innych czynników, by traktować sytuację 0 lub 1. Kolega natomiast uważa, że zwolennicy a pewnie zwłaszcza politycy pisu są antyunijni, co jest oczywiście bzdurą. Proponuję tego typu komentarze umieszczac na onecie czy soku z buraka, tam zbierzesz wiele lajków i poklasku. Ten portal na szczęście jeszcze broni się przed podziałem my dobrzy (PO) - oni źli (PIS) i oby tak zostało. Mimo wszystko pozdrawiam.
  
  Odpowiedz
  
  1 0 Oceń