Ciągłość realizacji inwestycji infrastrukturalnych jest ważna nie tylko dla podmiotów w nie zaangażowanych, ale dla gospodarki całego kraju. To jeden z niewielu obszarów aktywności gospodarczej, który może sprawnie działać w czasie epidemii oraz w okresie powrotu gospodarki do równowagi rynkowej - podkreślił Krzysztof Niemiec, wiceprezes spółki Track Tec, w rozmowie z portalem WNP.PL.
- Dla producentów wyrobów, ale też dla wykonawców robót, sprawą niezwykle istotną jest systematyczne ogłaszanie zaplanowanych wcześniej przetargów, a następnie ich rozstrzyganie i podpisywanie umów.
- W opinii Krzysztofa Niemca nadeszła pora na zmianę dotychczasowej praktyki i pilne rozwiązanie problemu związanego z nowymi postępowaniami. Unieważnienie przetargu powinno być absolutnym wyjątkiem, a nie regułą.
- Rozmowa powstała w ramach projektu EEC Defence - Razem bronimy gospodarki, poprzedzającego tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy.
- Jeżeli wahania zamówień są znaczne, jak to było w okresie spadku wydatków na inwestycje kolejowe w latach 2016-2017, to następuje poważne ograniczenie wielkości produkcji ze wszystkimi teg konsekwencjami - włącznie ze zwolnieniami pracowników - wyjaśnił.
Dodał, że obecnie sytuacja firmy zależy od realizacji inwestycji rozpoczętych przed koronawirusem, a także ogłaszania i rozstrzygania nowych przetargów.
- W pierwszym obszarze, tj. realizacji inwestycji kolejowych, trzeba odnotować dużą determinację inwestora, PKP PLK, oraz wykonawców robót w kierunku możliwie sprawnego kontynuowania prac - powiedział wiceprezes.
- Takie nastawienie, wsparte aktywnością Ministerstwa Infrastruktury, również w rozwiązywaniu problemów bieżących, daje realne szanse na realizację inwestycji w sposób w miarę niezakłócony - dodał.
Budowy nie zatrzymujcie
W opinii Niemca, istnieje duża szansa na uniknięcie najgorszego, czyli przerwania robót na niektórych budowach.- Dla grupy Track Tec to równie ważne z uwagi na zaangażowanie spółki zależnej Track Tec Construction w wykonawstwo robót. Oczywiście pojawia się szereg nowych okoliczności, związanych z epidemią, które mogą negatywnie wpływać na procesy inwestycyjne - wskazał Krzysztof Niemiec.
Dotyczy to wprowadzenia zmian do umów, m.in. dotyczących terminów ich wykonania, a także interpretowania niektórych zapisów. Innym problemem jest zawieszanie terminów administracyjnych i ich wpływ na realizację inwestycji.
- Część z tych trudności można rozwiązać na drodze stałego kontaktu uczestników procesów inwestycyjnych i w wyniku ich konstruktywnej współpracy. Tak zresztą dzieje się i niemała w tym zasługa organizacji zrzeszających wykonawców i producentów - stwierdził wiceprezes Track Tecu.
Inne trudności, w szczególności odnoszące się do rozwiązań i instytucji spoza obszaru kolejowego, wymagają stosownych regulacji-zabezpieczeń, w tym ustawowych.
- Praktyka pokazuje, że regulacje w drodze specustawy są szybko wprowadzane, rzecz w tym, aby zadbać o takie rozwiązania, które będą sprzyjać realizacji inwestycji, a nie ich hamowaniu. Ciągłość realizacji projektów infrastrukturalnych, w tym kolejowych, jest bezsprzecznie ważna nie tylko dla zaangażowanych w te procesy - zaznaczył Niemiec.
Te inwestycje są, zdaniem Niemca, ważne dla gospodarki kraju, ponieważ stanowią jeden z niewielu obszarów aktywności gospodarczej, który może sprawnie funkcjonować w czasie epidemii, a następnie w okresie powrotu gospodarki do równowagi rynkowej.
Usprawnić przetargową machinę
Jak wyjaśnił wiceprezes, realizowane obecnie inwestycje mają tę cechę, iż potrzebne wyroby zostały najczęściej już zakupione, a dużą ich ilość dostarczono na place budów.- Stąd dla producentów wyrobów, ale też dla wykonawców robót, sprawą niezwykle istotną jest systematyczne ogłaszanie, przez PKP PLK, zaplanowanych wcześniej przetargów, a następnie ich rozstrzyganie i podpisywanie umów - podkreślił wiceprezes.
Tu jednak pojawiają się trudności. Niektóre - jak wskazał Niemiec - mają charakter wewnętrzny i związane są z unieważnianiem przez inwestora przetargów z powodu zbyt wysokich cen ofert, przekraczających nieraz o kilkadziesiąt procent szacowane przez PKP PLK.
Menedżer przypomniał, że ten problem nie jest nowy, ale wymaga obecnie szczególnej uwagi, m.in. ze względu na szacowanie ryzyka wykonania inwestycji w ciągu najbliższych 2-3 lat.
- Z jednej strony branża kolejowa jest więc w dobrej sytuacji, mając zapewnione finansowanie inwestycji, wynikające z Krajowego Programu Kolejowego, a jego wielkość jest wskazaniem dla firm ( wykonawców robót, producentów wyrobów) dotyczącym skali robót i potrzebach wyrobów - przyznał wiceprezes Niemiec. - Jednak z drugiej strony, mamy stały proces przesuwania na rok następny niezrealizowanych - w wielkościach zaplanowanych - wydatków na inwestycje kolejowe w roku poprzednim.
W opinii Krzysztofa Niemca nadeszła pora na zmianę dotychczasowej praktyki i pilne rozwiązanie problemu związanego z nowymi przetargami. Tak, aby unieważnienie przetargu było absolutnym wyjątkiem, a nie regułą.
Wiceprezes zwrócił też uwagę, że w obszarze rozstrzygania przetargów ostatnio odczuwalne są też trudności zewnętrzne, z których najważniejsza to zawieszenie od 16 marca tego roku organizacji i rozpoznawania spraw przed Krajową Izbą Odwoławczą. Jego zdaniem trudno wyjaśnić, dlaczego to zawieszenie trwa już tak długo.
- Przecież to kwestia organizacyjna, leżąca w kompetencjach Prezesa KIO. Stąd duża rola Ministerstwa Infrastruktury w rozwiązywaniu problemów wykraczających poza branżę, a mających poważny wpływ na jej funkcjonowanie - podsumował.
Więcej o projekcie EEC Defence - Razem bronimy gospodarki na stronie Europejskiego Kongresu Gospodarczego.