Około 600 mln dolarów kosztował uruchomiony właśnie przez niemiecki koncern chemiczny BASF i norweski Yara zakład produkcji amoniaku w amerykańskim Freeport. Czemu obie firmy zdecydowały się właśnie tam zbudować instalację? Inwestycji by nie było, gdyby nie sukces Amerykanów w poszukiwaniu i wydobyciu gazu łupkowego.
- Teksas został wybrany ze względu na dostęp do taniego gazu.
- Fabryka we Freeport jest największym na świecie zakładem produkcji amoniaku.