Pieniądze ze sprzedaży Impexmetalu przeznaczymy na inwestycje – zapowiada Piotr Lisiecki, prezes Boryszewa. Jego zdaniem transakcja zostanie sfinalizowana w drugim kwartale przyszłego roku.
- Boryszew zamierza przeznaczyć pieniądze ze sprzedaży Impexmetalu na inwestycje i zmniejszenie zadłużenia. Nie ma jeszcze decyzji o ewentualnym skupie akcji.
- Zarząd spółki przyznaje, że największymi wyzwaniami w najbliższym czasie będzie spowolnienie gospodarcze, wzrost cen energii i presja płacowa.
- Po trzech kwartałach przychody grupy Boryszew sięgnęły 4,8 mld zł, zysk netto 79 mln zł.
W czwartek Boryszew poinformował o podpisaniu umowy ze szwedzkim koncernem Gränges AB umowy w sprawie sprzedaży Impexmetalu. Dzień później prezes tłumaczył, na co zamierza przeznaczyć pieniądze z tej transakcji.
- Głównym elementem dla grupy jest wzrost jej wartości. Środki będą więc w dużej części przeznaczone na nowe projekty, które pozwolą nam realizować jak największy zwrot – mówił Piotr Lisiecki podczas konferencji wynikowej spółki.
Zobacz też: Boryszew walczy o poprawę sytuacji
Transakcja będzie sfinalizowana po uzyskaniu zgody Komisji Europejskiej, co zdaniem prezesa Boryszewa powinno nastąpić wiosną przyszłego roku.
Zobacz też: Boryszew będzie nadal skupował własne akcje
We wstępnej umowie wartość spółki ustalono na 938 mln zł, ale strony uzgodniły, że ostateczna cena zostanie skorygowana o zadłużenie, inwestycje itp. Prezes Boryszewa dodał, że część środków może zostać przeznaczona na zmniejszenie zadłużenia spółki.
– Nie stać nas na to, żeby nadal zwiększać poziom zadłużenia – powiedział Piotr Lisiecki. Na koniec trzeciego kwartału wskaźnik dług do EBITDA wynosił 3,45. Utrzymanie takie poziomu musiałoby jego zdaniem skutkować ograniczaniem inwestycji albo staraniami o szybszy zwrot z inwestycji.
Prezes Boryszewa pytany przez dziennikarzy, czy środki ze sprzedaży Impexmetalu zostaną wykorzystane również na skup własnych akcji Boryszewa. – W tym momencie nie ma takich planów – powiedział.
Przypomnijmy jednak, że w listopadzie Boryszew wycofał z obrotu giełdowego (po uprzednim wielomiesięcznym skupie papierów zakończonym wezwaniem na akcje) dwie spółki – Alchemię i Impexmetal. To realizacja zapowiedzi Romana Karkosika właściciela Boryszewa sprzed dwóch lat o wycofaniu swoich spółek z giełdy. Dziś na warszawskim parkiecie z grupy Karkosika został już właśnie tylko Boryszew. Gdy zatem transakcja zostanie sfinalizowana i do kasy Boryszewa wpłyną pieniądze, plany co do skupu akcji mogą ulec zmianie. W rękach innych niż grupa Karkosika akcjonariuszy znajdują się akcje Boryszewa warte dziś ok. 320 mln zł.
To niewykluczony scenariusz. Prezes Piotr Lisiecki przyznał bowiem, że polski parkiet nie jest już najlepszym miejscem do pozyskiwania kapitału na rozwój.