Bardzo dobre wyniki finansowe w pierwszym kwartale, a także zmiany personalne w spółkach - to wydarzenia, które zdominowały branżę chemiczną w pierwszych miesiącach tego roku. Przed spółkami nadal stoi jednak wiele wyzwań.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Jak uważają specjaliści, kluczem jest zaoferowanie lepszego produktu. Odbiorcy zwracają co prawda uwagę na ceny, ale u tych najbogatszych liczy się przede wszystkim jakość. Aby oferta naszych firm była konkurencyjna musimy oferować najlepsze wyroby. Jak to osiągnąć? Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem jest innowacja.
Polskie firmy nie mogą przeznaczyć na badania takich kwot, jakie wydaje na przykład BASF, czy Dow, jednak kluczowe spółki przeznaczają na działy R&D coraz większe środki.
Prawdziwą rewolucją jest także odejście - chyba już definitywne - od badań, które nie miały komercyjnego zastosowania. Teraz widoczna jest zmiana filozofii podejścia. Branża chemiczna chce bowiem inwestować w badania, ale takie które mogą przynieść wymierne korzyści finansowe.
Problemem i zagrożeniem dla branży chemicznej mogą być także nowe restrykcyjne przepisy, dotyczące na przykład emisji. Firmy nie podlegające takim przepisom mają po prostu łatwiej.
Natomiast kluczem do rozwoju może być zagwarantowanie tanich źródeł surowców. Nie trzeba chyba podkreślać, że łatwiej jest konkurować tym firmom, które mają dostęp do tanich źródeł np. gazu. To zresztą jest jednym z głównych powodów renesansu branży chemicznej w USA. Napędza ją tam, w znacznym stopniu, tani gaz łupkowy.
O problemach branży chemicznej, największych dla niej wyzwaniach będziemy dyskutowali podczas sesji „Chemia. Innowacje, inwestycje, rynek” drugiego dnia (19 maja) VIII Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Wśród zaproszonych do udziału w sesji osób znaleźli się m.in. Robert Stankiewicz – prezes zarządu Dow na Polskę i Kraje Bałtyckie i Andreas Gietl – dyrektor zarządzający BASF Polska.