Raport zlecony przez fińską fundację Johna Nurminena stwierdza, że z hałdy fosfogipsu pod Gdańskiem w dużej ilości wycieka do Morza Bałtyckiego fosfor. Polski Główny Inspektor Ochrony Środowiska zaprzecza, jakoby dochodziło do tak poważnego zanieczyszczenia.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
"To jest ogromna ilość. To jakby odprowadzać do morza nieoczyszczone ścieki od pół miliona mieszkańców" - twierdzi Marjukka Porvari z fundacji Johna Nurminena. Wyjaśnia, że fosfor przyczynia się do eutrofizacji Morza Batyckiego, a proces ten jest zauważalny w postaci zakwitu sinic czy glonów.
Niepokojące informacje o wycieku fosforu do Morza Bałtyckiego od soboty podawane są przez główną fińską gazetę "Helsingin Sanomat". W komentarzach podkreśla się, że polskie władze w niedostateczny sposób radzą sobie z problemem zamkniętego w 2009 roku wysypiska opadów po produkcji nawozów w Wiślince. Fiński minister środowiska Ville Niinistoe zapowiedział w rozmowie z telewizją YLE, że sprawę poruszy w tym tygodniu ze swoim polskim odpowiednikiem.
Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz, który od poniedziałku w Helsinkach uczestniczy w dwudniowym spotkaniu HELCOM (Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku), w rozmowie z PAP odrzuca zarzuty fińskich ekspertów. Zapewnia, że hałda jest zabezpieczona, sytuacja monitorowana, a do wyników mają dostęp zagraniczni partnerzy. "Według naszych badań w okolicy Wiślinki jest nieco podwyższony poziom fosforanów i kadmu, jednak tamtejsze wody nie przedostają się do Bałtyku" - mówi. "Być może dochodzi do wycieków, ale tylko w okresie intensywnych opadów deszczu".
Według Jagusiewicza sytuacja w Wiślince była przedmiotem rozmów w Helsinkach. "Postanowiliśmy, że teren będą badać polscy i fińscy eksperci; nie może być żadnych wątpliwości" - powiedział Główny Inspektor Ochrony Środowiska.
Fińska fundacja Johna Nurminena, na której zlecenie zbadano hałdę w Wiślince, zajmuje się ochroną wód Morza Bałtyckiego, jej program Czysty Bałtyk finansuje m.in. obecny w Polsce fiński koncern Fortum. "Fundacja Nurminena wspiera fińskie technologie; chce abyśmy je stosowali" - podkreśla Jagusiewicz.
Hałda fosfogipsu w Wiślince funkcjonowała w latach 1972-2009, należy do Gdańskich Zakładów Nawozów Fosforowych "Fosfory" Sp. z.o.o. Znajduje się w odległości 50 m. od rzeki Martwa Wisła oraz 3 km od Zatoki Gdańskiej.
Oprócz hałdy w Wiślince fińscy eksperci badali również inne podobne składowisko, w Policach, nieopodal Odry. Tam jednak nie uznano sytuacji za alarmującą.