Od stycznia do końca września Krakchemia wypracowała 147,2 mln zł przychodów, czyli o 14,4 proc. mniej niż w podobnym okresie 2018 r. (172 mln zł). Na działalności operacyjnej spółka poniosła stratę 5,3 mln zł (rok temu -4,1 mln zł) oraz 4,6 mln zł straty netto (rok temu -4,2 mln zł).
Niewielkim zmianom popytu podlegała natomiast sprzedaż folii opakowaniowych (wśród nich folie BOPP mają ponad 90 proc. udział przychodów tego segmentu) oraz surowców i odczynników chemicznych.
„Utrzymanie trendu spadku granulatów będzie miało wpływ na wynik finansowy na koniec roku kalendarzowego”, podkreśla zarząd.
Obecnie jego działania skupione są głównie na pozyskaniu nowych dostawców oraz „intensyfikacji sprzedaży i podniesieniu rentowności obrotu towarowego w sferze dystrybucji granulatów tworzyw sztucznych”.
Większej sprzedaży sprzyja szeroka oferta odczynników i artykułów chemicznych. Zarząd liczy na pozyskanie współpracy z takimi instytucjami budżetowymi, jak szkoły, uczelnie, szpitale, laboratoria itp. – choć decydować będą o tym przetargi.
Wygrane w okresie do końca III kwartału przetargi pozwoliły „w większości przypadków na roczną kontraktację dostaw”. Jednak sprzedaż surowców i odczynników chemicznych w okresie zimowym tradycyjnie już cechuje spadek.
Patrz też: Granulat zmusił Krakchemię do odpisów
Spółka otrzymała dwie decyzje Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie o określeniu zobowiązania podatkowego podatku VAT: w lipcu br. za zobowiązania za trzy kwartały 2013 r. na kwotę 16,3 mln zł, a we wrześniu – za rok 2014 na kwotę 15,8 mln zł.
W ocenie spółki, decyzje są „całkowicie nieuzasadnione”, zarząd złożył w ustawowych terminach odwołania od nich.