W ZAK-u otwarto pierwszą od lat w naszym kraju instalację chemiczną, którą opracowali polscy naukowcy. O kulisach prac i efekcie końcowym mówi portalowi wnp.pl inż. Bogusław Tkacz, kierownik zespołu badawczego z Instytutu Ciężkiej Syntezy Organicznej "Blachownia", który opracował nowe rozwiązanie.
- Około trzydziestu pracowników. Należy pamiętać, że czas nas naglił. Po drodze trzeba było rozwiązać wiele problemów.
Jakie?
- Na przykład dotyczące niektórych reakcji. Pewne koncepcje mieliśmy, należy jednak pamiętać, że dopiero po doświadczeniach wiemy, czy nasze domysły były słuszne. To spory problem. Teoria jedno, a praktyka to inna kwestia. Zresztą nawet jeśli w laboratorium się coś udaje, to nie znaczy, że tak samo będzie wychodziło w przypadku instalacji przemysłowej.