Jeżeli trzeba będzie, to będziemy stawiali formalne weto w sprawie obowiązkowego mechanizmu redukcji zużycia gazu - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
- Nie chcemy aby to był mechanizm obowiązkowy, ponieważ uważamy, że my wykonaliśmy naszą pracę i musimy dbać przede wszystkim o Polskę. To po pierwsze - powiedział premier.
- Po drugie Niemcy, którzy popełnili historyczny błąd, gigantyczny błąd w ocenie polityki rosyjskiej - Angela Merkel twierdziła przez lata, że to projekt biznesowy. No to mamy teraz ten projekt Gazociągu Północnego, mamy teraz ten projekt biznesowy - dodał.
- Jest to główne narzędzie szantażu w rękach Putina, a więc oni mają elektrownie węglowe, mogą zwiększyć ich moc, mają elektrownie atomowe, niech ich nie zamykają, wtedy prądu w Niemczech nie zabraknie - stwierdził.