Rok 2020 r. będzie dla Grupy Azoty rokiem ogromnych wyzwań, także z powodu suszy - ocenił prezes grupy Wojciech Wardacki. Zapewniał, że spółka musi cały czas konkurować z producentami nawozów spoza UE.
- Wśród wyzwań Wardacki wskazał wyraźny w UE trend spadku zużycia nawozów azotowych, a także fakt, że Polska - jako 3. co do wielkości rynek europejski, jest postrzegania przez konkurencję jako przestrzeń do lokowania swoich produktów.
- "Wszyscy starają się wyeliminować głównego gracza, czyli Grupę Azoty, także za pomocą polityki handlowej. Pewne ceny, jakie pojawiają się na rynku polskim, są nie do obrony z ekonomicznego punktu widzenia" - mówił prezes.
- Wardacki podkreślał też, że projekt Polimery Police ma fundamentalne znacznie dla całej Grupy Azoty, bo zabezpieczy ją przed wahaniami koniunktury w segmencie nawozów.