Ponad 300 tys. zatrudnionych pokazuje, jak ważna dla kraju jest branża chemiczna. Nie oznacza to, że nie ma ona problemów. Światowa konkurencja w chemii wciąż rośnie. Polskie firmy, aby jej sprostać, muszą się rozwijać. Kluczem jest wybranie właściwych kierunków rozwoju.
- Polskie firmy muszą inwestować w nowe segmenty produkcji. To skutek braku możliwości budowania pozycji na zasobach surowcowych.
- Nie sprzyja nam także coraz bardziej restrykcyjne prawo i związany z tym wzrost kosztów produkcji.
- Niemiecki BASF zatrudnia na całym świecie około 10 tys. naukowców, czyli tyle, ile ma pracowników cała Grupa Azoty - wszystkich pracowników!
- O branży i wyzwaniach przed nią stojących będziemy mówić podczas wrześniowego Nowy Przemysł Expo w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.