Musimy szukać nowych rynków zbytu, bo tylko w ten sposób będziemy mogli sprzedawać nasze produkcje dbając także o osiągane ceny. Dlatego tak dużą rolę przywiązujemy do kwestii handlowych - mówi portalowi wnp.pl Andrzej Skolmowski, wiceprezes Grupy Azoty.
- Na rynku nawozów nie spodziewamy się znaczącego pogorszenia, oczekujemy stabilizacji sytuacji – mówi Skolmowski.
Inaczej rzecz ma się w przypadku pozostałych głównych produktów.
- Gorzej rysują się perspektywy segmentu chemicznego. Dla tego obszaru, alkoholi oxo i części tworzyw, ten rok będzie trudny. Rośnie konkurencja, a tradycyjni odbiorcy jak np. przemysł motoryzacyjny przeżywa problemy – przyznaje wiceprezes.