Włochy: "La Repubblica": tydzień, który nas zmienił
„Tydzień, który nas zmienił” - taki tytuł widnieje na pierwszej stronie dziennika „La Repubblica”, który podsumowuje w piątek siedem dni, jakie minęły od wybuchu kryzysu we Włoszech z powodu szerzenia się koronawirusa.

Gazeta przedstawia obraz Włoch, gdzie zmarło 17 osób zarażonych groźnym wirusem Covid-19 i potwierdzono dotąd 650 jego przypadków, głównie na północy kraju. Kładzie też nacisk na to, że około 40 osób już wyzdrowiało.
"Dni wirusa" - jak podkreśla - to opustoszałe miasta, znaczny spadek liczby turystów, pogrążone w kryzysie firmy. Po tygodniu północ kraju zaczyna wracać do normalnego życia, bo pragnienie tego jest bardzo silne - pisze dziennik.
"Miniony tydzień, który zaczął się już w zeszły piątek, zmienił Włochy. Zobaczyliśmy sceny, jakich nigdy byśmy nie spodziewali się przeżyć" - zauważa rzymska gazeta. Pisze o doświadczeniu stanu kryzysu w kraju i strachu, jaki zapanował, a także o pierwszych zapowiedziach powrotu do codzienności.
W Mediolanie ma zostać ponownie otwarta słynna katedra, już działają wieczorem bary. To wszystko, jak wyjaśnia dziennik, odbywa się pod hasłem, z jakim wystąpił burmistrz metropolii Giuseppe Sala: "Mediolan nie zatrzymuje się".
W najbliższym czasie ma zapaść decyzja o ponownym otwarciu szkół, które w kilku regionach zamknięte są od poniedziałku - dodaje dziennik.
Z Rzymu Sylwia Wysocka