Czy na prezydenta będziemy głosować w internecie?
Koronawirus zbiera coraz większe żniwo w Polsce, tymczasem już 10 maja ma się odbyć w naszym kraju pierwsza tura wyborów prezydenckich. W takiej sytuacji funkcjonowanie klasycznych lokali wyborczych wydaje się ryzykowne. Alternatywą mogłoby być głosowanie online, z którym eksperymentuja już choćby Estonia czy Szwajcaria. W polskich warunkach trudno jednak o pewność, że przyniosłoby więcej korzyści niż strat.

- Koronawirus w Polsce będzie stanowił wyzwanie dla organizacji wyborów prezydenckich w maju 2020 roku.
- Zapewnienie pełnego cyberbezpieczeństwa wyborom przez internet jest niemal niemożliwe. Problemem byłoby też m.in. zagwarantowanie tajności głosowania.
- Nie znaczy to jednak, że elektroniczne głosowanie jest zupełnie nieprzydatne.
Na razie w walce z koronawirusem Polskie władze opierają się na specustawie, którą prezydent Andrzej Duda podpisał 9 marca 2020 roku. Gdyby jednak władze zdecydowały się na wprowadzenie stanu wyjątkowego, to w trakcie jego trwania, a także 90 dni po, nie byłoby możliwe przeprowadzenie jakichkolwiek wyborów. Analogicznie wyglądałoby to w przypadku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej.
Treść artykułu jest dostępna dla zalogowanych użytkowników posiadających aktywny abonament Strefy Premium. Zaloguj się