Czechy: Minister pracy, sądząc, że kamery są wyłączone: premier "to debil"
Czeska minister pracy i spraw społecznych Jana Malaczova, sądząc, że kamery są wyłączone, oznajmiła w telewizji publicznej, że premier Andrej Babisz "to debil". Sytuację w kraju nazwała "burdelem". O wpadce minister w poniedziałek szeroko informują media.

Malaczova udzielała wywiadu publicznej stacji, a po jego zakończeniu stwierdziła: "To, co ten Babisz zrobił, to jest burdel, a teraz wszyscy musimy to przełknąć. (...) To jest debil" - oświadczyła i po sekundzie dodała: "za przeproszeniem".
Treść artykułu jest dostępna dla zalogowanych użytkowników posiadających aktywny abonament Strefy Premium. Zaloguj się