Gorączka przed nowymi taryfami sprzedaży prądu
Jak co roku o tej porze w Polsce stopniowo rosną emocje związane z zatwierdzaniem cen sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych. To ciągle ważne dla ponad 9 mln gospodarstw domowych, ale - z drugiej strony - już ponad 5 mln gospodarstw domowych to nie powinno specjalnie obchodzić, bo nie korzystają z taryf... Odrębną kwestią jest, że chociaż wszystko wskazuje, iż władze teraz nie planują deregulacji cen prądu, to - w związku z przepisami unijnymi - będą musiały się z tym wyzwaniem zmierzyć.

- - Warunki rynkowe uzasadniają podwyżkę regulowanych cen sprzedaży energii dla gospodarstw domowych na 2021 rok - uważa Łukasz Czekała, prezes OE IT, właściciela porównywarki cen prądu i gazu.
- - Dane URE pokazują, że ok. 60 proc. odbiorców w gospodarstwach domowych korzysta z taryf zatwierdzanych przez Prezesa URE, a pozostałe 40 proc. odbiorców wybrało oferty rynkowe - mówi Rafał Gawin, prezes URE.
- - Polska przedstawiła wiosną plan reform rynku energii i KE powinna się do niego odnieść, choć na razie tego nie zrobiła. Nie było tam zamiaru uwolnienia cen energii elektrycznej - wskazuje Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii.
Treść artykułu jest dostępna dla zalogowanych użytkowników posiadających aktywny abonament Strefy Premium. Zaloguj się