Przedstawiciel rządu ostrzega: wyłączenie Turowa oznacza paraliż całego systemu energetycznego w Polsce
Nie może być tak, że od decyzji jednej osoby, nawet jeżeli jest to sędzia TSUE, zależą newralgiczne interesy państwa członkowskiego - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Edward Siarka.

- Jeżeli jedna osoba, może podejmować tak newralgiczne decyzje z punktu widzenia żywotnych interesów danego państwa, które zagrażają bezpieczeństwu energetycznemu, to jest pytanie w jaki sposób te procedury należy zweryfikować, żeby nie dochodziło do takich sytuacji - powiedział Edward Siarka.
- Dziś to dotyka Polski, a za chwilę może dotykać zupełnie innego państwa - zaznaczył.
- Wyłączenie Turowa oznacza paraliż całego systemu energetycznego w Polsce, a również i w Europie, ponieważ te systemy są ze sobą bezpośrednio połączone. Warto przyglądać się procedurom, które są stosowane w Trybunale - zaapelował.
Treść artykułu jest dostępna dla zalogowanych użytkowników posiadających aktywny abonament Strefy Premium. Zaloguj się