Stolica Haiti sparaliżowana strajkiem. "Kryzys benzynowy" trwa
Trzeci dzień z rządu w stolicy Haiti Port-au-Prince trwał we wtorek strajk generalny, którym mieszkańcy – na wezwanie niektórych organizacji obywatelskich - zareagowali na dziesięciokrotną podwyżką cen paliw płynnych.

Benzyna i olej napędowy, po które od tygodni w Port-au-Prince ustawiały się ostatnio długie kolejki pojazdów, zdrożały dziesięciokrotnie - z 2 dolarów do 25 za galon. Paliwo praktycznie zniknęło ze stacji benzynowych, które od kilku dni są zamknięte. Od poniedziałku ulice niemal opustoszały, większość mieszkańców pozostaje w domach, odpowiadając w ten sposób na wezwanie organizacji obywatelskich do strajku generalnego.
Treść artykułu jest dostępna dla zalogowanych użytkowników posiadających aktywny abonament Strefy Premium. Zaloguj się