Ambasador Francji: Podzielamy polską wizję suwerenności przemysłowej i autonomii energetycznej

Ambasador Francji: Podzielamy polską wizję suwerenności przemysłowej i autonomii energetycznej
- Francja chce zostać długoterminowym partnerem Polski w dziedzinie energetyki jądrowej - mówi Frédéric Billet. mat. pras.
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Dariusz Ciepiela
    Dariusz Ciepiela
  • Dodano: 25-01-2022 06:02

Francja chce zostać długoterminowym partnerem Polski w dziedzinie energetyki jądrowej oraz transformacji energetycznej i dekarbonizacji. Dodałbym do tego sferę obronności oraz sektor transportu i infrastruktury, mam tu na myśli w szczególności projekt CPK, nad którym oba nasze kraje pracują już bardzo aktywnie - mówi WNP.PL Frédéric Billet, ambasador Francji w Polsce.

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • Francja 1 stycznia 2022 r. objęła przewodnictwo w Radzie UE. Jednym z jej głównych celów jest wdrożenie Zielonego Ładu - zgodnie z celem redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. w 2030 r. 
  • Transformacja energetyczna w UE ma się odbywać przy akceptacji społecznej. - Musimy zagwarantować naszym współobywatelom uczciwą i sprawiedliwą transformację ekologiczną - mówi Frédéric Billet.
  • Ambasador Francji przypomina, że Komisja Europejska uznaje wkład energii jądrowej w walkę ze zmianą klimatu i w osiągnięcie neutralności węglowej kontynentu do 2050 roku za niezbędny.

1 stycznia 2022 r. Francja objęła przewodnictwo w Radzie UE. Jakie są główne cele polityki klimatycznej i energetycznej Francji w tym okresie?

Frédéric Billet: - Francuska prezydencja w Radzie UE przypada w kluczowym momencie dla europejskich ambitnych celów związanych z klimatem i środowiskiem. To szansa, ale także odpowiedzialność, by ułatwić wdrożenie Zielonego Ładu zgodnie z ambicjami UE i celem klimatycznym, jakim jest redukcja emisji netto gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. w 2030 roku (w porównaniu z rokiem 1990( i neutralność klimatyczna do 2050 roku.

Podczas swojej prezydencji Francja zamierza postawić na ożywienie, siłę i przynależność; te trzy zasady będą kierować działaniami Francji i umożliwią nam zdecydowane promowanie koniecznej transformacji naszego modelu w kierunku nowego modelu rozwoju opartego na gospodarce niskoemisyjnej.

W tym sensie przyspieszenie dekarbonizacji gospodarki będzie kluczowym wyzwaniem dla naszej prezydencji. Teksty pakietu Fit for 55 zaproponowane przez Komisję Europejską i dyskutowane obecnie w Radzie UE i Parlamencie Europejskim mają w tym względzie fundamentalne znaczenie.

Do naszych głównych celów należeć będzie ograniczenie emisji gazów cieplarnianych we wszystkich sektorach, dekarbonizacja koszyka energetycznego, zwiększenie udziału energii odnawialnych w naszym miksie energetycznym, przyspieszenie działań na rzecz efektywności energetycznej oraz walka z wysokimi cenami energii.

Francja chce być w stanie wnieść znaczący wkład w umocnienie roli Unii Europejskiej jako głównej siły międzynarodowej w kwestii klimatu.

Coraz częściej w państwach UE słychać głosy krytykujące politykę energetyczną UE, gdyż uderza ona w biedniejszą część społeczeństwa...

- Dlatego chciałbym podkreślić jeszcze dwa imperatywy prezydencji francuskiej: po pierwsze, społeczną akceptację przemian ekologicznych. Musimy zagwarantować naszym współobywatelom uczciwą i sprawiedliwą transformację ekologiczną, umożliwiając przekształcenie naszych gospodarek i wszystkich sektorów w kierunku społeczeństwa zdekarbonizowanego, jednocześnie wspierając w tej transformacji najbardziej wrażliwe gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa.

W tym względzie europejski system handlu emisjami (EU ETS) pozostaje jedną z dźwigni inicjatywy Fit for 55, której aktualizacja i zakres są obecnie omawiane w kontekście zwiększenia naszych ambicji. Prezydencja francuska będzie dążyć do osiągnięcia najlepszego konsensusu w celu zagwarantowania uczciwej i sprawiedliwej transformacji zgodnie z ambicjami klimatycznymi UE.

Drugim imperatywem jest spójność między działaniami UE w Europie i poza nią. Musimy jeszcze lepiej wykorzystywać naszą siłę gospodarczą i handlową, aby przyspieszyć globalne działania na rzecz klimatu i środowiska.

W szczególności musimy zapewnić, aby unijne ceny emisji dwutlenku węgla nie prowadziły do realokacji produkcji europejskiej do krajów i regionów o mniej rygorystycznej polityce klimatycznej, co skutkowaloby wyższymi emisjami w pozostałych częściach świata i zagrażałoby skuteczności europejskiej polityki klimatycznej.

Właśnie dlatego unijny mechanizm dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) jest dla nas tak ważnym i symbolicznym narzędziem, które umożliwi zwalczanie takiej realokacji emisji - w poszanowaniu zasad Światowej Organizacji Handlu. W tym duchu będziemy również chcieli posunąć naprzód dyskusje legislacyjne dotyczące zwalczania deforestacji związanej z handlem międzynarodowym.

Przez UE przetacza się fala wzrostu cen energii i gazu. Czy Francja postrzega ten problem jako ogólnoeuropejski i czy będzie chciała się nim zająć w czasie swojej prezydencji?

- Ceny energii są poważnym problemem dla obywateli Europy. Odpowiadają za ponad połowę inflacji w strefie euro i wpływają na konkurencyjność przedsiębiorstw oraz siłę nabywczą konsumentów. Ten historyczny wzrost oznacza kilkaset euro dodatkowych przymusowych wydatków.

Zestaw narzędzi przedstawiony przez Komisję w październiku ubiegłego roku jest pierwszym poziomem reakcji i konieczne są dalsze działania.

Natychmiastowa reakcja wielu państw członkowskich, które zapewniły wsparcie finansowe przedsiębiorstwom i gospodarstwom domowym, stanowi pierwszą dźwignię dla działań w krótkiej perspektywie czasowej.

Jednak sądzimy, że nieodzowne jest rozważenie weryfikacji powiązania rynku hurtowego z rynkiem energii elektrycznej na dalszych poziomach łańcucha dostaw, aby lepiej odzwierciedlić średni koszt koszyka produkcyjnego w cenach płaconych przez konsumentów.

W istocie jesteśmy przekonani, że taka zmiana mogłaby zachęcić do inwestycji w dekarbonizację gospodarki - poprzez elektryfikację, poprzez redystrybucję korzyści z tej elektryfikacji do konsumentów (a w szczególności do gospodarstw domowych), a tym samym - promowanie społecznej akceptacji przejścia do gospodarki neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla. To problem europejski, który wymaga reakcji strukturalnych odpowiadających tym wyzwaniom.

Dlatego też temat ten znajduje się w programie prezydencji francuskiej, począwszy od spotkania ministrów finansów 18 stycznia i nieformalnego spotkania ministrów ds. energii w Amiens (20-22 stycznia).

Komisja Europejska zaproponowała zaliczenie gazu ziemnego i energii jądrowej do zrównoważonych źródeł energii i włączenie ich do "zielonej" taksonomii. Kilka krajów UE już zaprotestowało przeciwko temu środkowi. Czy gaz i energia jądrowa zostaną włączone do taksonomii?

- Trwa proces przyjmowania aktów delegowanych dotyczących taksonomii. Pierwszy akt delegowany, opublikowany w lipcu 2021 roku, był częściowy, dlatego też 31 grudnia Komisja zaproponowała uzupełniający projekt aktu delegowanego, obejmujący energię jądrową i gaz, przy jednoczesnym określeniu mechanizmów zabezpieczających.

Wydaje nam się ważne, aby europejska taksonomia stanowiła zachętę do dekarbonizacji koszyka energetycznego - tak, aby wysiłki wszystkich państw członkowskich były ukierunkowane na wspólne europejskie ambicje klimatyczne.

W tym względzie proponowana wersja zawiera rozwiązania, które uważamy za zadowalające, ale tekst wymaga doprecyzowania w niektórych punktach, aby zapewnić realizację tych celów.

Do 21 stycznia trwały prace techniczne mające na celu ustalenie odpowiedzi Francji w ramach konsultacji z państwami członkowskimi. Po opublikowaniu ostatecznej wersji tekstu Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej będą miały możliwość zgłaszania zastrzeżeń przez okres czterech miesięcy.

W październiku 2021 r. ministrowie kilku państw UE, w tym Polski i Francji, ogłosili wspólny apel w sprawie konieczności rozwoju energetyki jądrowej. Z drugiej strony: kilka innych krajów, takich jak Niemcy i Austria, protestuje przeciwko energetyce jądrowej. Czy możliwy jest konsensus w tej sprawie, czy też jest to trwała rozbieżność?

- Każde państwo członkowskie powinno zachować prawo do określania warunków eksploatacji swoich zasobów energetycznych, wyboru między różnymi źródłami energii oraz ogólnej struktury swoich dostaw energii. Projekt aktu delegowanego Komisji uznaje wkład energii jądrowej w walkę ze zmianą klimatu i w osiągnięcie neutralności węglowej kontynentu do 2050 roku za niezbędny.

Ponadto, zwłaszcza w kontekście wzrostu cen paliw kopalnych, rozwój energetyki jądrowej wzmocniłby naszą wspólną suwerenność energetyczną i niezależność.

Taksonomia została pomyślana jako narzędzie respektujące zasadę neutralności technologicznej, oparte na kryteriach naukowych. Jej zadaniem jest wspieranie sektora finansowego i przedsiębiorstw w ich wyborach inwestycyjnych i nie będzie ono ograniczać państw członkowskich w ich wyborze miksu energetycznego, w szczególności tych państw, które zdecydowały się nie korzystać z energii jądrowej.

Taksonomia powinna zostać szybko wdrożona, aby zapewnić inwestorom konieczną do podejmowania decyzji transparentność i przewidywalność. Walka ze zmianami klimatycznymi stanowi jedno z największych wyzwań XXI wieku i mamy nadzieję, że uda się tę taksonomię jak najszybciej przyjąć, tak by uzupełniła polityki klimatyczne Unii Europejskiej.

W krajach UE narastają obawy, że pakiet Fit for 55 doprowadzi do wzrostu kosztów życia Europejczyków. Czy podzielają państwo te obawy? Czy możliwa jest korekta i złagodzenie propozycji KE z lipca 2021 roku?

- Pakiet Fit for 55 zapewnia nam ramy i narzędzia niezbędne do transformacji zmierzającej do celu, jakim jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 r. i osiągnięcie neutralności węglowej UE do 2050 r. To strukturyzujący, ambitny pakiet legislacyjny o wielorakich konsekwencjach.

Wstępne analizy Komisji Europejskiej wskazują na stosunkowo ograniczony wpływ na europejski PKB (od minus 0,4 do  plus 0,5 proc.).

Życzeniem Francji jest pełne uwzględnienie społecznej akceptowalności tej transformacji, przy jednoczesnym utrzymaniu ogólnego poziomu ambicji pakietu Fit for 55. Ta szczególna uważność jest również w duchu pozostałych państw członkowskich, z którymi regularnie wymieniamy poglądy na temat poszczególnych tekstów.

Ruchy żółtych kamizelek we Francji dowiodły jednego: najniżej opłacani obywatele nie mogą i nie chcą płacić za transformację klimatyczną. Nakładanie największych obciążeń na najuboższą część społeczeństwa to ślepy zaułek. Potrzebujemy nowych narzędzi, aby tego uniknąć. Dlatego też kwestia ta będzie przedmiotem szczegółowej dyskusji z ministrami finansów na nieformalnym posiedzeniu w lutym.

W Polsce można spotkać się z opiniami, że państwa Europy Zachodniej, w tym Francja, nie rozumieją specyfiki „nowych” państw UE, takich jak Polska, Litwa, Łotwa czy Estonia, co widać np. w ich podejściu do gazociągu Nord Stream 2 i relacji z Rosją. Co sądzi pan o tych komentarzach?

- Każde z państw członkowskich ma swój własny kontekst, własną historię i własny miks energetyczny, czego nie można negować. Mamy to szczęście, że w Unii istnieje odpowiednia struktura do prowadzenia debat, rozmawiania i podejmowania decyzji, która umożliwia debatę i wymianę poglądów.

Niektóre kraje wybrały gaz jako surowiec przejściowy i muszą w tym celu polegać na imporcie. Ważne jest jednak, aby strategiczne wybory energetyczne państw członkowskich, zgodne z wytyczonym europejskim planem, nie stały się punktami słabości lub nie były wykorzystywane instrumentalnie - i o tym właśnie tutaj mówimy.

Chciałbym państwu przypomnieć, że gaz pozostaje zasobem przejściowym, a wyzwaniem wspólnym dla państw członkowskich UE pozostaje dekarbonizacja ich koszyka energetycznego, a zatem w perspektywie długoterminowej - również odejście od gazu.

W ostatnich miesiącach stosunki francusko-polskie uległy ożywieniu, także na najwyższym szczeblu. W jakim stopniu te relacje polityczne można przełożyć na konkretne efekty gospodarcze? W jakich dziedzinach gospodarki, poza oczywistą energetyką jądrową, Francja chciałaby ściślej współpracować z Polską?

- Francja i Polska są wieloletnimi partnerami, a nasi prezydenci i ministrowie pozostają w systematycznym kontakcie. Przygotowanie PFUE było także sprzyjającą okazją do potwierdzenia naszych wspólnych zainteresowań, w szczególności w zakresie taksonomii. Francja chce zostać długoterminowym partnerem Polski w dziedzinie energetyki jądrowej.

Oprócz tego partnerstwa, do którego dążymy, podzielamy tę samą wizję suwerenności przemysłowej i autonomii energetycznej i z tego względu są to priorytetowe obszary współpracy.

W obliczu wyzwań klimatycznych, przed którymi stoimy, transformacja energetyczna i dekarbonizacja znajdują się w centrum tematów współpracy, które będziemy wspierać, zgodnie z francusko-polskim partnerstwem strategicznym potwierdzonym podczas wizyty prezydenta Macrona w Polsce w lutym 2020 r.

Dodałbym do tego sferę obronności lub sektor transportu i infrastruktury; mam tu na myśli w szczególności projekt CPK, nad którym oba nasze kraje pracują już bardzo aktywnie i który wzmocni ich współpracę w 2022 roku.

Czytaj także: To ma być przełomowy rok dla polskiego atomu. Koncerny zdradzają ambitne plany

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (9)

Do artykułu: Ambasador Francji: Podzielamy polską wizję suwerenności przemysłowej i autonomii energetycznej

  • Stanisław 2022-02-09 11:43:25
    Francuz się podlizuje, bo zbliża się przetarg na elektrownie atomowe
  • Suweren 2022-02-03 20:24:53
    A kto z Suwerenów wyraził na to jakąkolwiek zgodę? Co znaczy Francja chce? Tzn Co?, bo Kto tutaj nie istnieje, a jeden grunt z drugim obszarem, nie ma możliwości na jakikolwiek współudział fizyczny w czymkolwiek Poza tym syjonistyczny goj morawiecki - szmata kupcząca pokrętnie Narodem polskim i Naszym majątkiem, to jest ścierwo zdradzieckie, które NIE MA ŻADNYCH UPRAWNIEŃ OD SUWERENÓW, DO DECYDOWANIA O CZYMKOLWIEK W KWESTII RP!
  • Jacek 2022-01-31 09:59:30
    Żabojady pomagały nam wielokrotnie, zwłaszcza w 1939 roku. Niech najpierw nauczą się używać widelca i noża.
  • Tomasz 2022-01-26 14:05:58
    Francuzów nie lubię za ich politykę względem Polski i naszych przedsiębiorców, ale drodzy komentujący wyjścia innego nie mamy, a władze się zmieniają. Przypomnę tylko, że do niedawna Litwini prowadzili politykę antypolską, ale udało się nasze stosunki ocieplić i teraz gramy wspólnie do jednej bramki. Musimy budować sojusze bez względu jak kruche by nie były.
  • Maniek 2022-01-26 02:53:16
    Już nam pomogli podczas ataku na Polskę w 2 wojnie światowej.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.238.134.157
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!