Ponad 20 mld zł w ciągu 10 lat kosztować będą polskie inwestycje w infrastrukturę przesyłową gazu, energii i ropy. Program uruchomienia energetyki nuklearnej pochłonie 60 mld zł w ciągu 20 lat – ocenił w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
- Podczas środowej konferencji w Rudzie Śląskiej, poświęconej bezpieczeństwu i niezależności energetycznej Polski w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu, minister zapewnił, że mimo planowanego rozwoju źródeł gazowych, OZE oraz energetyki nuklearnej, w perspektywie najbliższych 20-30 lat węgiel pozostanie ważną częścią polskiego miksu energetycznego.
- "Dzisiaj w Polsce mamy 5 gigawatów zainstalowanej mocy w najbardziej nowoczesnych elektrowniach (węglowych - red.), które w ciągu 25-30 lat będą sprawne technologicznie. Zachowamy je. Jest w interesie polskiego państwa, żeby je zachować i żeby pracowały przy użyciu wydobywanego w Polsce surowca. To jest ta struktura, którą chcemy utrzymać" - powiedział Naimski.
- Zapewnił, że jednocześnie rozwijana będzie w Polsce energetyka oparta o gaz - bloki gazowe powstaną m.in. w elektrowniach Dolna Odra i Kozienice. Minister zaznaczył jednak, że nieracjonalne byłoby opieranie całej polskiej energetyki na gazie, który jest i pozostanie surowcem w większości importowanym.