Turbiny, które będą instalowane w polskich farmach wiatrowych na Bałtyku, mają być jednymi z najmocniejszych w Europie. By dało się je zainstalować szybko i względnie tanio, potrzeba odpowiedniej infrastruktury portowej, której u nas na razie brak. Tak jak decyzji, w którym dokładnie miejscu w Gdyni ma ona powstać. Inwestorzy szukają zatem poza Polską...
- Zagraniczny port instalacyjny dla polskiego offshore? To byłaby bardzo zła wiadomość dla naszych firm i budowania polskiego łańcucha dostaw.
- – Decyzje będą podejmowane na podstawie biznesowych decyzji inwestorów. Odległość do morskiej farmy wiatrowej będzie czynnikiem ekonomicznym, wpływającym na decyzję inwestora – mówi Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska.
- W „Rządowej ławie” pełnomocnik ds. OZE mówi o rządowych pracach wokół portu instalacyjnego, podpisaniu umowy sektorowej offshore oraz dlaczego liberalizacja tzw. ustawy odległościowej powinna być głębsza.