Ustawa zamroziła opłaty za dystrybucję prądu dla gospodarstw domowych na 2023 rok na poziomie z 2022, ale cen prądu na pokrycie strat sieciowych już nie. To może być dla sektora kłopot, a pojawiają się też opinie, że mrożenie cen dystrybucji jest niezgodne z prawem unijnym.
- Ustawa zamraża stawki opłat za dystrybucję prądu na 2023 rok na poziomie z 2022 roku tylko dla odbiorców uprawnionych. Eksperci wskazują, że w praktyce są to odbiorcy z grupy taryfowej G, która jest zdominowana przez gospodarstwa domowe.
- - Zamrożenie stawek opłat dystrybucyjnych na 2023 rok, podobnie jak w przypadku cen prądu, nie dotyczy całego zużycia energii w 2023, a limitów zużycia - zaznacza Jacek Zimmer z Kancelarii Adwokackiej dr hab. Mariusz Swora.
- Zdaniem Przemysława Kałka, partnera w Kancelarii Radzikowski, Szubielska i Wspólnicy, ustawowa ingerencja w taryfę dystrybucji prądu jest niezgodna z prawem unijnym, podważając model finansowania, utrzymania i rozbudowy sieci z Prezesem URE jako niezależnym organem nadzorującym ten segment.