Trudna sytuacja na europejskim rynku gazu może utrzymać się przez kolejne trzy lata - napisali w poniedziałek ekonomiści Goldman Sachs.
Rok 2021 upłynął pod znakiem najwyższych w historii podwyżek cen gazu. Ekonomiści są zgodni, że 2022 r. nie będzie pod tym względem dużo lepszy. Jednak najnowsze, długoterminowe prognozy ekonomistów Goldman Sachs przynoszą czarne scenariusze.
Według nich, mimo powoli zbliżającego się końca sezonu grzewczego w Europie i spadku cen gazu w ostatnich tygodniach, wysokie ceny energii obserwowane tej zimy nie muszą być zjawiskiem jednorazowym. W ich ocenie, choć nie jest to scenariusz bazowy, nadal istnieją ryzyka, które mogą spowodować, że sytuacja będzie się powtarzać nawet przez najbliższe trzy lata, szczególnie jeśli kolejne zimy na Starym Kontynencie okażą się mroźne.
Zdaniem ekspertów GS brak stabilizacji na europejskim rynku jest efektem m.in.: braku rozwiązania problemu niedoboru podaży w regionie, napięcia pomiędzy Rosją a Ukrainą, rosnący popyt na gaz w Azji, a także spadek produkcji ze złoża w Groningen.