W tym roku Czesi chcą przygotować plan dalszego rozwoju energetyki. Praga przyznaje, że nie może być obok Polski jedynym krajem, który w tak znacznym stopniu wykorzystuje paliwa kopalne.
Przygotowywana jest nowelizacja ustawy o wspieraniu odnawialnych źródeł energii. Ma ona określić poziom wsparcia i wskazać, które OZE będą mogły liczyć na pomoc.
Czytaj też: Janusz Kowalski: Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli transformacja się uda
Jednak zdaniem części krytyków nowelizacja może raczej zniszczyć sektor energetyki odnawialnej niż go wspierać. Przede wszystkim dlatego, że chce zmniejszyć wsparcie dla istniejących elektrowni słonecznych o kilkadziesiąt procent - do takiego poziomu, że firmy nie będą w stanie spłacać kredytów.
Czesi chcą sobie dać także odpowiedź, czy będą mogli zrealizować cele energetyczne zalecane przez Unię Europejską.
Wkrótce mają ruszyć szerokie konsultacje w tych kwestiach. Po nich rząd chce zaproponować zmiany prawne, które spowodowałyby, że udział paliw kopalnych w mikście energetycznym Czech szybko zacznie spadać.