Pożar w elektrowni Parish Generation Station w Teksasie wybuchł w jednym z opalanych węglem bloków parowych w obiekcie. Część zakładu, która została wyłączona w wyniku pożaru, generuje ok. 16 proc. produkcji.
Według raportu Environment America, Parish Generating Station jest szóstą najbrudniejszą elektrownią w kraju. Stanowi własność NRG Energy i do wytwarzania energii wykorzystuje zarówno gaz ziemny, jak i węgiel.
- Było prawie dwa tuziny załóg ratowniczych z okolicznych hrabstw, które zareagowały i pomogły naszej załodze straży pożarnej i Hazmat w tym pożarze – powiedział cytowany przez houstonchronicle.com KP George, sędzia hrabstwa Fort Bend.
BREAKING NEWS: A multi alarm fire is burning at NRG’s W.A.Parish Generating Station near Richmond, TX. Fire Departments from all over Fort Bend County are responding. So far no reports of injuries or if this will effect the electric generating ability of the plant. #abc13 pic.twitter.com/qQJplaVQcH
— Marvin Suggs (@13PhotogSuggs) May 9, 2022
Oczekuje się, że reszta elektrowni pozostanie czynna, ponieważ przewiduje się, że zapotrzebowanie na energię osiągnie rekordowy poziom z powodu upałów, które ogarniają większość stanu. ERCOT szacuje, że Teksańczycy mogą zużywać około 71 900 megawatów energii. To wciąż mniej niż rekordowy popyt 74 800 megawatów ustanowiony w sierpniu 2019 roku, ale znacznie wyższy niż typowy na początku lata.
Aby sprostać zapotrzebowaniu na energię, producenci otrzymali zalecenie, aby przywrócić do sieci wszystkie elektrownie, które zostały wyłączone z powodu rutynowych konserwacji.
Czytaj: Z reaktora jądrowego wyciekł skażony materiał
Parish Generation Station ma moc 3,65 gigawata i jest drugą co do wielkości elektrownią konwencjonalną w USA. Stacja zlokalizowana jest w pobliżu jeziora Smithers Lake na południowy zachód od Houston w hrabstwie Fort Bend. Składa się z dwóch czteroczęściowych zakładów: jeden na gaz ziemny, a drugi na węgiel (2,697 gigawata).