W 2020 roku grupa PGE osiągnęła niespełna 150 mln zł zysku netto - wobec około 3,9 mld zł straty rok wcześniej; pozostałe grupy wykazały mniejsze lub większe straty. Co z tego wynika? Rezultaty biznesowe polskich państwowych grup energetycznych schodzą chwilowo na dalszy plan. Liczy się przyszłość, a tu kluczowe jest wydzielenie aktywów węglowych, bo przez koszty CO2 spadają marże na produkcji prądu. Zielony zwrot nie może zaś być tak szybki jak chcieliby tego optymiści. Na rynku lądowej energetyki wiatrowej, przez brak liberalizacji ustawy odległościowej, de facto zostały Tauronowi, PGE, Enerdze i Enei akwizycje.
- Firmy kontrolowane przez państwo to nadal kluczowi gracze na polskim rynku energii elektrycznej; PGE, Tauron i Enea, wytwarzające prąd głównie z węgla, po III kwartałach 202o miały razem około 65 proc. rynku produkcji prądu.
- - Energetyka konwencjonalna cierpi podwójnie. Z powodu rozwoju OZE i importu spada wolumen produkcji elektrowni węglowych, co jest silnie negatywne dla wyników, a jednocześnie maleją marże generowane przez elektrownie węglowe - mówi Paweł Puchalski, BM Santander.
- - Rynek mocy uratował energetykę konwencjonalną, ale tylko na pewien czas... Energetyka węglowa to aktywa, których grupy energetyczne powinny się z gracją pozbyć - razem z przypisanym im długiem - mówi Krystian Brymora, Dom Maklerski BDM.