- Uważamy, że megafarmy PV nie powinny powstawać w Polsce, a w szczególności nie powinny być objęte systemem aukcyjnym, jak w Niemczech czy Francji. W przypadku małych projektów, tzw. local content, udział krajowych firm jest bowiem nieporównywalnie większy niż w przypadku megaprojektów. Uważam, że w Polsce na potrzeby rynku PV jesteśmy w stanie robić wszystko konkurencyjnie - poza panelami dla dużych instalacji - mówi Przemysław Pięta, prezes zarządu R.Power
- - Z punktu widzenia interesu polskiej gospodarki korzystne byłoby, żeby rynek PV w Polsce przynajmniej w fazie inkubacji, a teraz właśnie jesteśmy w takim okresie, był w jakiś sposób chroniony - uważa Przemysław Pięta.
- - Według wyliczeń PSES udział wartości dodanej polskich firm przy realizacji mniejszych projektów PV wynosi aż 72 proc. To 4-krotnie więcej niż w przypadku elektrowni PV o wielkości powyżej 20 MWp - informuje Przemysław Pięta.
- - Z punktu widzenia interesów krajowej gospodarki ważniejsze jest, żeby zatrzymać w Polsce pieniądze wydawane na inne elementy projektów farm PV niż panele, bo to około 75 proc,. kosztów projektu farmy - mówi Przemysław Pięta.