Zdaniem ministra środowiska, Macieja Nowickiego, zaniedbanie ekologii drogo kosztuje gospodarkę, dlatego konieczny jest rządowy program oszczędzania energii.
Jednocześnie minister ostrzegł, że bardzo trudne byłoby osiągnięcie produkcji energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 20 proc. - Wiatr ma swoje limity, a do jego wykorzystania potrzeba znacznie rozbudować sieć przesyłową. Nie uciekniemy od węgla, pozostanie on głównym paliwem. Natomiast energetyka nie modernizuje się w takim tempie, w jakim powinna - wyjaśnia w dzienniku Nowicki.
W rozmowie minister wskazał działania, które energetyka może podejmować, by obniżyć emisję. - Nowe bloki mają wyższą sprawność od obecnie wykorzystywanych. Ponadto elektrownie oparte na węglu mogą budować fermy wiatrowe, a do tej pory tylko Bełchatów to zrobił. Pracujemy teraz nad nową wersją podziału uprawnień do CO2 na lata 2008 - 2012. Zrobimy wszystko, by w pierwszej połowie lutego przyjęła go Rada Ministrów. Do końca lutego musimy przekazać program Brukseli z zaznaczeniem, że utrzymujemy pozew w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości - powiedział w "Rz" minister Nowicki.